Blog Lukemnet¶
Cenna inicjatywa, do tego z solidnymi plecami Biblioteki Narodowej i wielu honorowych patronów. Szkoda tylko, że regulacje prawa autorskiego zablokują jego gwałtowny rozrost, a ja niewiele z niego skorzystam - po klasyki literatury angielskiej i amerykańskiej nadal muszę sięgać po SparkNotes albo targać tomiszcza z biblioteki. W każdym razie chylę czoła za wykonanie techniczne oraz możliwość pobrania wybranej lektury w postaci pliku PDF, TXT, albo ODT (format OpenOffice’a).